08:42:00

Lech Free Limonka z miętą - TestMeToo

Jakiś czas temu dostałam się do nowej kampanii ‪#‎LechFreeTestMeToo  ‪#‎TestMeToo‬  i w ramach programu otrzymałam do testów 2 czteropaki bezalkoholowego piwa Lech Free limonka z miętą. Ucieszyła mnie wiadomość że dostałam się do testowania nowego smaku Leszka bo bardzo lubię połączenie mięty i limonki ale nigdy nie smakowałam tego w piwie dlatego byłam ciekawa tego orzeźwiającego połączenia. 
Fakt że piwo jest bezalkoholowe jest dla mnie najważniejszy. Nadal karmię piersią więc alkoholu nie tykam a tutaj mogłam swobodnie spróbować nowego piwka i wiem że synkowi nie zaszkodzi :) To również doskonała alternatywa dla kierowców ponieważ to piwo bezalkoholowe można po nim prowadzić pojazdy więc możemy pić zawsze kiedy mamy ochotę. 
Skład: woda, słód jęczmienny, cukier, sok cytrynowy z zagęszczonego soku, naturalny aromat z limonki, naturalny aromat z mięty z innymi naturalnymi aromatami, kwas cytrynowy - regulator kwasowości, chmiel i wyciąg z szyszek chmielowych.
 Piwo jest zamknięte w klasycznej dla piwa puszce o pojemności 330 ml.  Wielkość w sam raz na jeden raz. Mała zgrabna puszka wszędzie się zmieści i możemy ją zabrać w każde miejsce gdzie się wybieramy. Na plażę, na rower, na spacer do parku. Również mało miejsca zajmuje w lodówce - bo piwko najbardziej smakuje dobrze schłodzone :) Jak najbardziej w wakacyjnym klimacie. 
Wyglądem nie różni się od innych piw nawet tych alkoholowych. Jednak smak to coś co je wyróżnia. Piwo jest idealne na upalne dni. Schłodzone super orzeźwia i gasi pragnienie. Dzięki temu że czuć smak limonki piwo nie jest słodkie.  Ma lekką goryczkę, mięta jest wyczuwalna, ale nie zagłusza limonki. 
A czy Ty już jesteś w TestMeToo? Nie? To zapraszam :) 


3 komentarze:

  1. no mi z kolei nie smakowało :(. a nawet i w tych bezalkoholowych jest pewnie alkohol. w tym chyba jest 0,2% . :P
    ja czekam na wyniki innych testów ! fajny blog. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie piłam tego piwa, ale muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pragausz , Blogger