Jakiś czas temu dostałam się do nowej kampanii #LechFreeTestMeToo w #TestMeToo i w ramach programu otrzymałam do testów 2 czteropaki bezalkoholowego piwa Lech Free limonka z miętą. Ucieszyła mnie wiadomość że dostałam się do testowania nowego smaku Leszka bo bardzo lubię połączenie mięty i limonki ale nigdy nie smakowałam tego w piwie dlatego byłam ciekawa tego orzeźwiającego połączenia.
Fakt że piwo jest bezalkoholowe jest dla mnie najważniejszy. Nadal karmię piersią więc alkoholu nie tykam a tutaj mogłam swobodnie spróbować nowego piwka i wiem że synkowi nie zaszkodzi :) To również doskonała alternatywa dla kierowców ponieważ to piwo bezalkoholowe można po nim prowadzić pojazdy więc możemy pić zawsze kiedy mamy ochotę.
Skład: woda, słód jęczmienny, cukier, sok cytrynowy z zagęszczonego soku, naturalny aromat z limonki, naturalny aromat z mięty z innymi naturalnymi aromatami, kwas cytrynowy - regulator kwasowości, chmiel i wyciąg z szyszek chmielowych.
Piwo jest zamknięte w klasycznej dla piwa puszce o pojemności 330 ml. Wielkość w sam raz na jeden raz. Mała zgrabna puszka wszędzie się zmieści i możemy ją zabrać w każde miejsce gdzie się wybieramy. Na plażę, na rower, na spacer do parku. Również mało miejsca zajmuje w lodówce - bo piwko najbardziej smakuje dobrze schłodzone :) Jak najbardziej w wakacyjnym klimacie.
Wyglądem nie różni się od innych piw nawet tych alkoholowych. Jednak smak to coś co je wyróżnia. Piwo jest idealne na upalne dni. Schłodzone super orzeźwia i gasi pragnienie. Dzięki temu że czuć smak limonki piwo nie jest słodkie. Ma lekką goryczkę, mięta jest wyczuwalna, ale nie zagłusza limonki.
A czy Ty już jesteś w TestMeToo? Nie? To zapraszam :)
no mi z kolei nie smakowało :(. a nawet i w tych bezalkoholowych jest pewnie alkohol. w tym chyba jest 0,2% . :P
OdpowiedzUsuńja czekam na wyniki innych testów ! fajny blog. pozdrawiam
piwo bez % to nie piwo;p
OdpowiedzUsuńNie piłam tego piwa, ale muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń